• logo_cipsoft
    Nowe serwery zostały otwarte 19 Lut 2025:
    Noctalia (Open PvP) Ignitera (Open PvP) us_logo Xybra (Open PvP)

Dark Knight Axel.

Status
Zamknięty.

Zia

Advanced User
Dołączył
Kwiecień 5, 2008
Posty
349
Liczba reakcji
56
Witam, jako i? pojawi? si? silnik vBulletin wstawiam moje stare opowiadanie, 1 cz. na 2 dni, a ka?dy komentarz typu "fajny poradnik", "fajne opowiadanie, pisz dalej!!111!" b?dzie karany mi?ym ostrze?eniem.

Dark Knight Axel

Wszystko zacz??o si? od ma?ego ch?opczyka na nie wielkiej wyspie Rookguard o imieniu "Axel" z przydomkiem "Dark Knight". Zawsze chcia? by? tajemniczym i walecznym rycerzem tak jak jego ojciec o imieniu "Seromontis". Gdy zmar?a jego mama kt?r? ledwo co pami?ta nie by? ju? sob?. Co noc s?ysza? tajemniczy g?os, kt?ry m?wi? mu ?e czas zacz?? podr??.
Po trzeciej nocy z rz?du postanowi? wyruszy? na polowanie. Spakowa? rzeczy w torb?, za?o?y? szmacian? zbroj? i w r?k? w?o?y? miecz. by m?c pokona? nie mi?e szczury. Wyszed? z miasta i kana?ami uda? si? by odnale?? co? do zabicia. "Mip mip" us?ysza? Axel, zacz?? biec w stron? g?osu. Tak jak si? spodziewa? to by? szczur, rzuci? si? na besti? pr?buj?c uderzy? j? mieczem w g?ow?. Uciek? by potrenowa? walk? wr?cz. Uda? si? do najlepszego trenera w mie?cie, by bez wi?kszego trudu m?c zabi? szczura jak i inne potwory. Trening si? zacz??. Uderza? mieczem z ca?ych swych si? by uszkodzi? cho? troch? worek treningowy.
-Nie atakuj jak dzikus! Ze wsi jeste? czy jak? - powiedzia? trener imieniem Emir.
Wzi?? miecz i jednym silnym ciosem rozwali? worek na ma?e kawa?eczki. Axel pomy?la? sobie jakie obra?enia jego nauczyciel m?g?by zada? japo?sk? katan? z gabloty...

Po d?ugim treningu postanowi? ponownie wyruszy?. Poszed? w to same miejsce by zabi? szczury by mie? co je??, poniewa? trening bardzo go zm?czy?. Pierwszy jak i ostatni cios trafi? w g?ow?. Ch?opak czu? w r?kach prawdziw? si??. Po paru zabitych szczurach spotka? szczura wi?kszego dwa razy od tamtych, a co za tym idzie silniejszego i odporniejszego na jego ataki. Po oko?o czterech uderzeniach mo?na by?o zobaczy? ?e szczur powoli umiera. W worku mia? ju? siedem szczur?w i dziesi?? z?otych monet. Postanowi? zarobi? troch? na jego zdobyczy. Zamieni? trzy szczury na sze?? z?otych monet. Reszt? zjad? i postanowi? si? przespa?.

Z samego rana poszed? powalczy? z silniejszymi potworami, a mianowicie z wilkami. Zebra? Mn?stwo
mi?sa. Pomy?la? ?e przyda mu si? lepsza zbroja. To by? jego pierwszy wypad za miasto wi?c nie wiedzia? gdzie co jest. Doszed? do zburzonego budynku i wszed? w pod ziemia. Spotka? szczura, poradzi? sobie z nim bez problemu. Nagle pojawi?a si? br?zowa bestia. Zna? j? tylko z ksi??ek i opowie?ci, postanowi? nie ucieka? lecz walczy?. Po dziesi?ciu minutach m?czarni potw?r zosta? obalony. Szed? dalej i spotka? orka z kt?rym poradzi? sobie bez wi?kszych problem?w. Jednak gdy pojawi? si? minotaur ch?opak wzi?? nogi za pas a? do jego trenera Emira.
-Trenerze! Trenerze! Pokona?em wiele diabelskich bestii lecz rogaty potw?r jest zbyt silny. Potrzebuj? dobrej taktyki. - Po?ali? si? Axel.
-Hmm, rogaty? Wi?c to minotaur... Nie widziano go w krainie od lat, a teraz powr?ci?. Cho? za mn?.
Poszli na sam szczyt wierzy i zacz?li bi? w dzwon na alarm. Po oko?o dwudziestu minutach zebrali si? wszyscy m??czy?ni z ca?ego miasta. Emir da? ka?demu ?uk i strza?y. Wszyscy wiedzieli o co chodzi.
Axel doprowadzi? Emira i ca?? armi? do miejsca przebywania bestii. Trener z katan? w r?ku powiedzia? by wszyscy szli za nim. Gdy objawi? si? minotaur Emir podbieg? do niego i uderzy? go mieczem kt?ry si? po?ama?. Zdziwiony wojownik wyj?? drug? tarcz? i da? znak pozosta?ym by atakowali.

Strza?y odbija?y si? od twardej niczym stal sk?ry minotaura. Miecz potwora przebi? bok Emirowi kt?ry po?o?y? si? na kamieniu. Axel ze ?z? w oku strzeli? w ?lepie mordercy, Mistyczny potw?r pokonany by? wcze?niej tylko przez ojca ch?opca Seromontisa.
-Jak i ojciec tak i syn. - Ledwo powiedzia? Emir.
-Zna?e? mojego tat?? - Spyta? ch?opak.
-Tak, ale nie czas teraz na historyjki z m?odych lat. We? ten miecz i udaj si? do kowala, gdy Ci go naprawi b?dzie tw?j. Nast?pnie p?jd? do wyroczni i powiedz ?e Emir da? Ci pozwolenie na teleportacj?. - Po tych s?owach trener zmar?.

Axel wzi?? po?amany miecz, zdj?? zbroj?, he?m, buty i spodnie z minotaura i uda? si? do kowala. Da? mu do r?ki kawa?ki ostrza i kaza? mu je naprawi?. Pracownik d?ugo ogl?da? kawa?ki ostrza twierdz?c ?e ten miecz nale?a? niegdy? do Seromontisa.
Zdziwiony Axel poczeka? na miecz, gdy ju? by? ca?y chcia? zap?aci? kowalowi za robocizn?.
-Ile si? nale?y? Szesna?cie sztuk z?ota wystarczy? - spyta? ch?opak.
-Szesna?cie sztuk z?ota? Ch?opcze, ja powinienem Ci zap?aci? za to ?e mog?em naprawi? najlepszy miecz na wyspie. - Odpowiedzia? pracownik.
Axel doszed? do kobiety zwanej wyroczni?.
-Witaj wyrocznio. Nie mam poj?cia o co chodzi, ale Emir pozwoli? na teleportacj?. Mo?esz wyja?ni? mi co to ma by? za teleportacja?
-Zaraz si? przekonasz. - Na?o?y?a mu szat? na plecy, kt?ra zacz??a m?wi? co? w nieznanym mu j?zyku. - Rzeczywi?cie, jeste? gotowy. - Powiedzia?a wyrocznia wypowiadaj?c jakie? zakl?cie.
-Gotowy? Na co? - Spyta? si? ch?opak w?wczas gdy jego cia?o znika?o od do?u do g?ry...​
 
No chyba lepsze od zamieszczonego na starym forum, lecz i tak widz? b??dy interpunkcyjne! :P Przed: ?e; aby; kt?ry; itp stawia si? przecinek! :P
 
Tak samo jak na starym forum super!
przecink?w brak :/ ;d
 
CZ. 2
Gdy ju? cia?o znika?o i dosz?o do g?owy Axel zamkn?? oczy, a gdy je otworzy? znalaz? si? w nieznanym miejscu. By?o to co? w stylu ?wi?tyni. Przebywaj?ca tam kobieta powiedzia?a
-Je?li chcesz co? sprzeda? zapraszam ulic? na zach?d, kieruj?c si? na po?udnie dojdziesz do statku, za? na po?udniowym zachodzie znajduje si? gildia mag?w i paladyn?w gdzie mo?esz kupi? r??d?ki.
-Powiedz mi do cholery gdzie ja w og?le jestem! - krzykn?? bohater.
-Jak to gdzie? W Carlin, kobiecym mie?cie.
-Dzi?kuj? za informacj?. - podzi?kowa? kieruj?c si? na zach?d. - Kurcze, to jest raj, na mojej wyspie nie ma tylu kobiet co tutaj. Szykuje si? niez?a zabawa.
-Nie po to tu jeste? ch?opcze. - powiedzia?a wysoka posta? w d?ugiej p?achcie, magicznej czapce, lekkimi spodniami oraz jedwabnymi butami. Wszystkie cz??ci jego ubioru by?y koloru niebieskiego. - Musisz nas uratowa?. Za mn?!
Bez s?owa udali si? do teatru, gdzie grano w?a?nie sztuk? pod tytu?em "Romeo i Julia". Weszli w podziemia, panowa?a tam ciemno??. Tajemnicza posta? wyszepta?a formu?k? "utevo vis lux" po czym zapanowa?a ca?kowita jasno??.
-Co to by?o? Jak Ty to... - Tu przerwa? m?drzec.
-Czas aby? mnie pozna?. Jestem Archimon, mag z Edron, wyspy gdzie w najg??bszych grotach panuj? bestie o jakich Ci si? nawet nie ?ni?o. Do tych czas mistyczne potwory ukrywa?y si? w jaskiniach lecz co? je przebudzi?o, wysz?y na powierzchni? i zabili ka?dego znajduj?cego si? tam mieszka?ca...
-Czekaj, czekaj, ale co ja mam z tym wsp?lnego? Mam te bestie pokona? czy jak? - Wtr?ci? przera?ony ch?opak.
-Pokona?? Hahaha. Ledwo pokona?e? Minotaura, a chcesz pokona? Triangle of Terror? Jeste? ?mieszny. - Mag ?mieje si? z ch?opca.
-Nie ?miej si? z niego, dobrze wiesz ?e wybuchaj?ca strza?a z mojego ?uku mo?e rozwali? Ci g?ow? w drobny mak! - Wtr?ci? elf - Jestem Katrila, paladyn z Carlin. Archimonie, zaprowad? Axela do komnaty wojny. Ja dojd? p??niej.
Gdy doszli bohater wytrzeszczy? oczy, po czym rzuci? si? na jedzenie z wielkiego okr?g?ego sto?u.
-Ahh, ?ar?ok jak za dawnych lat, mam nadzieje ?e b?dziesz mia? tak? sam? ch?? na walk?!
-Kim jeste?!? - spyta? Axel.
-Nie poznajesz mnie, no tak, zostawi?em Ci? jak mia?e? 4 lata, trudno ?eby? mnie pami?ta?. - powiedzia?a tajemnicza posta? wy?aniaj?ca si? z mroku komnaty, Ubrana w demoniczny he?m, zbroj?, tarcz? oraz spodnie. Na nogach mia? lekkie buty. - To ja, tw?j ojciec.
-Tata? Jak to mo?liwe? My?la?em ?e nie ?yjesz! - stwierdzi? bohater.
-Wyrocznia nie tylko Ciebie potrafi?a prze teleportowa?. Dobra, sentymenty zostawmy na p??niej. Teraz musimy ocali? ?wiat.
Do pokoju wesz?o czterech krasnolud?w i elf?w w tym Imperator Kruzak i znana ju? posta? Katrila. Gdy wszyscy usiedli do sto?u zacz??a si? rozmowa.
-Morgaroth, Ghazbaran i Zoralurk. Razem stanowi? Triangle of Terror. Ziej? strach i zniszczenie. Jeste?my bezpieczni p?ki s? uwi?zieni w Edron. Lecz obawiamy si? ?e zdob?d? magiczne skrzyd?a, kt?re s? ukryte w lochach na po?udniu miasta. - Stwierdza Seromontis.
-My krasnoludy pomo?emy, powiedzcie tylko co mamy robi?! Nie b?dziemy bez czynnie patrze? jak nasz ?wiat zamiera... B?dziemy walczy? a? do ostatniej kropli krwi i potu! - wypowiedzia? si? Kruzak.
-Spokojnie Imperatorze. S?yszeli?my o jednym z ostatnich lataj?cych dywan?w. W?a?ciciel przebywa w g?rach, nie opodal kryj?wki goblin?w. Krasnoludy i elfowie pod??? do Edron by wykra?? magiczne skrzyd?a. Wyruszamy o ?wicie! - stwierdzi? Katrila.​
 
Jak dobrze pami?tam by?a jeszcze 3. cz??? ? Czy by?o to wszystko po?onczone ?; d
Ju? to czyta?am na starym forum ; )
Nie b?de zdradza? co b?dzie dalej, cho? mia?am tak? ochot? ; )
 
By?y bodaj?e 4 czy 5, przerwane przez idiotyzm czytaj?cych. Mam wra?enie, ?e jest to lepsza wersja od tej, kt?r? czyta?em na poprzednim silniku forum.
 
Dok?adnie taka sama...
Pisa?bym wi?cej, ale wku*wi?y mnie kom?tarze typu
"Super poradnik 11/10"
Ehh
S? 4 cz??ci, nie wiem czy pisa? 5...
 
dobre ;] xxxxxxxxxx

Ty te? jeste? dobry i ?yjesz/Gummi
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Nawet fajne, chod? ta fabu?a z ratowaniem ?wiata to troch? wiecie :P :D:D Ale i tak dosy? ciekawe.
 
Bardzo ciekwae szkoda ze nikt z tego ksi?zki nie zrobi bo by sie dobrze sprzedawala:D

Bardzo ciekawe, ale nie przeczyta?e?? Interesuj?ce.../Gum
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Status
Zamknięty.
Do góry