Yallahari
Active User
- Dołączył
- Luty 15, 2011
- Posty
- 121
- Liczba reakcji
- 7
Witam. Pragne wam przedstawi? tekst do kawa?ka kt?ry zamierzam nagra? i by? mo?e przyda mi si? feat.
pozdr
Pare zda? odciskaj?cych pi?tno na psychice
Pare zdarze? przez kt?re dzi? zapalamy znicze
Pare cech zapsianych w DNA jak w monolicie
I te pare uwag narke?lonych na ?yciorysie
Rap gra, wielu ludzi ten styl ju? zna
Wielu gna, na ?lepo ?eby odbi? si? od dna
To jest tak, ?e nie ka?demu sprzyja los
Wielu o w?os mija kolejny mocny cios
Opowiadaj?c dalej wielu ma tu przejebane
Maj? w g?owie wojne jak talibowie z pakistanem, ale
to nie jest Ameryka, nikt nikogo tu nie pyta
Chcesz zobaczy? tutaj szcz??cie ? Lepiej p?jd? do optyka
Czas stoi miejscu, wskaz?wka leniwie tyka
Ta technika zrobi z Ciebie niewolnika
Ludzie ?pi?cy po ?mietnikach albo na ?awkach
W?druj?cy po chodnikach, szukaj? schronienia w parkach
Pytasz, dlaczego ? Wyt?umacze Ci poma?u
Brak szmalu, priorytet?w, perspektyw i plan?w
Nie jeste?my teraz w raju, dam tu pare racji
Dochodzi do konfrontacji, bo ?yjemy w demokracji
Pare zda? odciskaj?cych pi?tno na psychice
Pare zdarze? przez kt?re dzi? zapalamy znicze
Pare cech zapsianych w DNA jak w monolicie
I te pare uwag narke?lonych na ?yciorysie
Teraz druga ods?ona po staremu w nowych s?owach
Tak si? ko?cz? rz?dy donalda i kaczora
Nadesz?? pora, by mali byli wielcy
Ci kt?rzy ?a?owali, ?e nie byli mocniejsi
To jest zmiana to jest inny dym wi?c
Niby jest tak samo ale wszystko jest inne
Odr?bne granice, b?d? popija? rum czy
Ul?y, gdy jeden b?dzie od drugiego r??ny
Jak akupunktura na psychice, s? za sterem
A to co najlepsze zabior? dla siebie
Nie wiesz ? Zabior? skarb na sam kraniec
A Ty zostaniesz sam tutaj jak palec
Sp?jrzmy prawdzie w oczy to nie ameryka?ski sen
Ludziom wysysaj? dusz? przez pod??czony dren
Ja to wiem, nie ?yjemy w si?dmym niebie
Ale najwa?niejsze jest to by uwierzy? w siebie
Pare zda? odciskaj?cych pi?tno na psychice
Pare zdarze? przez kt?re dzi? zapalamy znicze
Pare cech zapsianych w DNA jak w monolicie
I te pare uwag narke?lonych na ?yciorysie
Ocenia? i hejtowa?:] pozdr

Pare zda? odciskaj?cych pi?tno na psychice
Pare zdarze? przez kt?re dzi? zapalamy znicze
Pare cech zapsianych w DNA jak w monolicie
I te pare uwag narke?lonych na ?yciorysie
Rap gra, wielu ludzi ten styl ju? zna
Wielu gna, na ?lepo ?eby odbi? si? od dna
To jest tak, ?e nie ka?demu sprzyja los
Wielu o w?os mija kolejny mocny cios
Opowiadaj?c dalej wielu ma tu przejebane
Maj? w g?owie wojne jak talibowie z pakistanem, ale
to nie jest Ameryka, nikt nikogo tu nie pyta
Chcesz zobaczy? tutaj szcz??cie ? Lepiej p?jd? do optyka
Czas stoi miejscu, wskaz?wka leniwie tyka
Ta technika zrobi z Ciebie niewolnika
Ludzie ?pi?cy po ?mietnikach albo na ?awkach
W?druj?cy po chodnikach, szukaj? schronienia w parkach
Pytasz, dlaczego ? Wyt?umacze Ci poma?u
Brak szmalu, priorytet?w, perspektyw i plan?w
Nie jeste?my teraz w raju, dam tu pare racji
Dochodzi do konfrontacji, bo ?yjemy w demokracji
Pare zda? odciskaj?cych pi?tno na psychice
Pare zdarze? przez kt?re dzi? zapalamy znicze
Pare cech zapsianych w DNA jak w monolicie
I te pare uwag narke?lonych na ?yciorysie
Teraz druga ods?ona po staremu w nowych s?owach
Tak si? ko?cz? rz?dy donalda i kaczora
Nadesz?? pora, by mali byli wielcy
Ci kt?rzy ?a?owali, ?e nie byli mocniejsi
To jest zmiana to jest inny dym wi?c
Niby jest tak samo ale wszystko jest inne
Odr?bne granice, b?d? popija? rum czy
Ul?y, gdy jeden b?dzie od drugiego r??ny
Jak akupunktura na psychice, s? za sterem
A to co najlepsze zabior? dla siebie
Nie wiesz ? Zabior? skarb na sam kraniec
A Ty zostaniesz sam tutaj jak palec
Sp?jrzmy prawdzie w oczy to nie ameryka?ski sen
Ludziom wysysaj? dusz? przez pod??czony dren
Ja to wiem, nie ?yjemy w si?dmym niebie
Ale najwa?niejsze jest to by uwierzy? w siebie
Pare zda? odciskaj?cych pi?tno na psychice
Pare zdarze? przez kt?re dzi? zapalamy znicze
Pare cech zapsianych w DNA jak w monolicie
I te pare uwag narke?lonych na ?yciorysie
Ocenia? i hejtowa?:] pozdr