Przemy?lenia[tekst]

[Boshe]

Za oknem ?nieg i mr?z na dworze
Wi?cej przemy?le? jest o tej porze
Lecz rzucamy je na wiatr
A je?li co? m?wimy szczerze
By nie spali?, obracamy w ?art
Jednym dopisuje fart, inni maj? pecha
Dla jednych tutaj to piek?o
A dla innych to uciecha
Cz?sto dzwonimy do szefa
Lecz u g?ry nie ma darmowych prezent?w
By co? dosta? musisz zas?u?y?, to nie us?uga bez endu
Jedni nie maj? patentu na to by si? zmieni?
Bo dla kogo tu si? zmienia?, nikt tego nie doceni
Ka?dy ma swoje problemy, nie licz na szczere wsparcie
Bo mniej si? przejmuj? Tob? ni? swoim ?arciem
Taka jest kolej rzeczy, ka?dy patrzy na sw?j portfel
Bo boj? si?, ?e skradniesz ostatnie ich drobne
Ja wszystkie bolce, wbijam za ka?d? ran?
Je?li chcesz to licz ile, 3 metrow? ?cian?
Troch? si? nazbiera?o przez lat szesna?cie
I teraz dobrze wiem, ?e liczy? mog? tylko na swoje wsparcie




Nie pisa?em przez jaki? miesi?c, wi?c trzeba by?o co? sklepci?.
10 minut roboty wi?c rewelacji nie ma

Notka moderatorska:

Zajebi?cie, ?e my?la?e? nad tym 10 minut. Cieszy?bym si? bardziej gdyby? tyle my?la? nad tym gdzie ten temat powinien si? znale??.//Archimonde

 

[Rev Theory]

Odp: Przemy?lenia[tekst]

Idziemy na miasto kupi? sobie ciasto bo w pokoju by?o ciasno wszystkie ?wiat?a gasn?, kupili?my sobie mas?o, lecz na dworze by?o twardo poszli?my na chla?sko. Kupili?my sobie Kawa?ek piwa lecz na ko?cu zabrak?o gwinta, Kolega zboku m?wi idziemy gra? w metina lecz Krzysiek powiedzia? idziemy ubi? misia , ja na to nie i sam poszed?em w ?nieg tam by?o zimno. zagra?em w tibie, ujrza?em Niebo, widzia?em ryby,ba?wany,choinki,drzewa lecz nic nie mog?em zebra?.

tekst od g?owy do Wiadomo?ci.
# chyba oto chodzi?o P. ;P