Thomson1708
Active User
- Dołączył
- Listopad 8, 2008
- Posty
- 75
- Liczba reakcji
- 0
Oto ju? do?? leciwe mini-lokacje kt?re by?y ju? umieszczane przez mnie na tym forum, ale z specjaln? wstawk? oraz ch?ciami na dalszy rozw?j.
Raport Ronulusa z dnia 12 sierpnia 612 roku
Te mury... Od dawien dawna sta?y tutaj, silne i masywne. Odgradza?y zwyk?y, normalny ?wiat od tajemniczego czego?, to "co?" mia?o pot??n? moc... Wiele razy pr?bowa?o przedosta? si? przez stare, rozpadaj?ce si? lecz nadal zamieszka?e budowle. Wszyscy wiedzieli ?e za nimi kryje si? pewien skarb.. Tylko co to mo?e by?? Jak to wygl?da, jakie ma w?a?ciwo?ci?
Raport Ronulusa z dnia 19 sierpnia 612 roku
Pot??ny sztorm nawiedzi? archipelag Licor, straty by?y ogromne. Wiele kosztowno?ci i ?ywot?w ludzi wymy?a woda, stary Tehkair powtarza? ?e ?ycie toczy si? dalej. Biedaczek.. Coraz bardziej zatraca si? w swojej osobie. Ludzie powiadaj? ?e kiedy? znalaz? pewien przedmiot, owy przedmiot z jaki? tajemniczych powod?w wp?yn?? na jego umys?. Ma?o kto jest na tyle odwa?ny aby zbli?y? si? do jego chaty, zw?aszcza ?e podobno to on utopi? swoj? ?on? i dwu i p?? letni? c?rk?, bardzo utalentowan? czarodziejk?... To by?y dwie najpi?kniejsze kobiety jakie kiedykolwiek w swym ?yciu widzia?em..
Raport Kaneu z dnia 21 sierpnia 612 roku
"Jest potwornie zimno, przez moje nogi przechodz? coraz silniejsze dreszcze... Obraz zaczyna si? rozmazywa?, ju? sam nie jestem pewien co jest rzeczywisto?ci?, a co przekl?tym wyimaginowanym obrazem... Ten starzec jest coraz bli?ej, czuje jak to tajemnicze co? coraz mocniej dzia?a na m?j m?zg. Trac? coraz wi?cej krwi, w?tpi? abym da? rad? donie?? ostatni raport do mojej gildii... Z coraz wi?kszym trudem trzymam pi?ro w mojej d?oni, powietrze staje si? bardziej st?ch?e, przed oczyma widz? co chwila spadaj?c? kropl? mojej krwi kt?ra plami papier, Mario, chcia?bym by? teraz z tob?.. Pami?tasz jak obiecywali?my sobie umrze? razem? Kochanie... Chcia?bym by? teraz"
Tyle tylko znalaz?em, kartka papieru, z?ote pi?ro i jego torba.. By?a pusta, chocia? w jednym miejscu by?a prze?arta jakby przez co? bardzo pot??nego.. W ciemno?ci wida? s?ab? po?wiat? w tym miejscu, pora poinformowa? jego rodzin? o "nieszcz??liwym wypadku"...
Raport Ronulusa z dnia 12 sierpnia 612 roku
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć link.
Zaloguj or Rejestracja
Te mury... Od dawien dawna sta?y tutaj, silne i masywne. Odgradza?y zwyk?y, normalny ?wiat od tajemniczego czego?, to "co?" mia?o pot??n? moc... Wiele razy pr?bowa?o przedosta? si? przez stare, rozpadaj?ce si? lecz nadal zamieszka?e budowle. Wszyscy wiedzieli ?e za nimi kryje si? pewien skarb.. Tylko co to mo?e by?? Jak to wygl?da, jakie ma w?a?ciwo?ci?
Raport Ronulusa z dnia 19 sierpnia 612 roku
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć link.
Zaloguj or Rejestracja
Pot??ny sztorm nawiedzi? archipelag Licor, straty by?y ogromne. Wiele kosztowno?ci i ?ywot?w ludzi wymy?a woda, stary Tehkair powtarza? ?e ?ycie toczy si? dalej. Biedaczek.. Coraz bardziej zatraca si? w swojej osobie. Ludzie powiadaj? ?e kiedy? znalaz? pewien przedmiot, owy przedmiot z jaki? tajemniczych powod?w wp?yn?? na jego umys?. Ma?o kto jest na tyle odwa?ny aby zbli?y? si? do jego chaty, zw?aszcza ?e podobno to on utopi? swoj? ?on? i dwu i p?? letni? c?rk?, bardzo utalentowan? czarodziejk?... To by?y dwie najpi?kniejsze kobiety jakie kiedykolwiek w swym ?yciu widzia?em..
Raport Kaneu z dnia 21 sierpnia 612 roku
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć link.
Zaloguj or Rejestracja
"Jest potwornie zimno, przez moje nogi przechodz? coraz silniejsze dreszcze... Obraz zaczyna si? rozmazywa?, ju? sam nie jestem pewien co jest rzeczywisto?ci?, a co przekl?tym wyimaginowanym obrazem... Ten starzec jest coraz bli?ej, czuje jak to tajemnicze co? coraz mocniej dzia?a na m?j m?zg. Trac? coraz wi?cej krwi, w?tpi? abym da? rad? donie?? ostatni raport do mojej gildii... Z coraz wi?kszym trudem trzymam pi?ro w mojej d?oni, powietrze staje si? bardziej st?ch?e, przed oczyma widz? co chwila spadaj?c? kropl? mojej krwi kt?ra plami papier, Mario, chcia?bym by? teraz z tob?.. Pami?tasz jak obiecywali?my sobie umrze? razem? Kochanie... Chcia?bym by? teraz"
Tyle tylko znalaz?em, kartka papieru, z?ote pi?ro i jego torba.. By?a pusta, chocia? w jednym miejscu by?a prze?arta jakby przez co? bardzo pot??nego.. W ciemno?ci wida? s?ab? po?wiat? w tym miejscu, pora poinformowa? jego rodzin? o "nieszcz??liwym wypadku"...